I się skończyło rumakowanie w 2016 roku. Było dzisiaj prawie wszystko, co morsy lubią: było zimno, było nas jak na tę porę dnia dużo i był - co najważniejsze - LÓD! Tylko nadal brakuje śniegu... Ja się pytam: gdzie jest ŚNIEG?!
Wszystkim kąpiącym się, jak i tym kibicującym z brzegu życzymy szalonego sylwestra i świetnego nowego roku. Sobie - jako morsy - życzymy również mrozu, śniegu i w dalszym ciągu fantastycznej zabawy przy każdym "morsingu" :D
Tradycyjnie: brawa dla świeżaków!!!
Tak więc - widzimy się "za rok"! Bawcie się dobrze, zresetujcie umysły. Wszystkiego fajnego!
Posługę pełnili:
- Jacek (rozgrzewka)
- Goha (foto) - szczególne podziękowania za grzańca, Wy już wiecie, dla kogo ;)
- Lodołamacze (przygotowanie morsowiska)
- Przemek (prowadzenie i wprowadzenie)
Zapraszamy do galerii |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz